KIM JEST ZAPRZYJAŹNIONY? Pierwsze zakupy do gabinetu. Obok znanej Wam szarej sofy i mojego fotela, poszukiwałam dekoracji na ścianę. Myślałam o plakacie z dmuchawcami (bo lekkie, uwalniające, unoszące nasiona, które się rozwiną), drzewie – symbolu życia i wzrostu, uspokajającym widoki jeziora, ale też myślałam o czymś miłym dla oka dla małych pacjentów. Przecież przychodzą czasami zdenerwowani, przyprowadzani przez równie zdenerwowanych rodziców. Niechętni, bo psycholog kojarzy im się z lekarzem, a ten z zastrzykami, badaniem, a czasem i bólem. Poszukiwałam w sieci dziecięcych wzorów, kiedy na stronie pojawił się ON. Słodki, brązowy niedźwiadek, patrzący prosto w oczy na turkusowym tle. W łapkach trzymał kubeczek wypełniony… no właśnie, dopiero później dowiedziałam się od moich córek, że to, co trzyma w dłoniach to „kakałko” z piankami marahmallow – coś najsłodszego w świecie, co powoduje, że pijąca je osoba czuje się maksymalnie zaopiekowana.
Początkowo miś nie znalazł swojego miejsca na ścianie. Przez dwa lata ciagle przestawiany z komody na podłogę, doczekał przeprowadzki do Gabinetu na Piłsudskiego, aby tam zawisnąć na honorowym miejscu. Zaraz po wejściu do holu, widać go na wprost.
Kiedy powstawała moja strona internetowa, ku zdziwieniu zobaczyłam graficzną podobiznę misia ze ściany zdobiącego moje zaproszenie na wizytę na głównej stronie www.
„A ten, co tu robi?” – zapytałam zdziwiona, bo nie było w moim zamówieniu misia, ale też rozbawiona.
Lecz zanim został usunięty, rozpoznałam w nim gabinetowego niedźwiadka.
„Niech zostanie” – zdecydowałam. Wszak jeśli misiu sam się zdygitalizowal i wskoczył przez umysł moderatorki na stronę www- nie może być mowy o przypadku.
Odtąd dając wskazówki moderatorce strony, zaczęłam roboczo mówić o misiu „Zaprzyjaźniony”.
Zaprzyjaźniony miś wyjeżdża na wakacje, świętuje Dzień Dziecka, wciela się rolę psychologa, albo dziecka bawiącego się w grupie klockami LEGO. Kiedy zimą na stronie zaczął „prószyć śnieg”, dodaliśmy Zaprzyjaźnionemu czapkę. Zaprzyjaźniony siedzi w rogu na roll upie, jest obecny na ulotkach. Jest wyrazem wsparcia dziecka.
Zaprzyjaźniony przyjaźni się z innymi, ale także jest w świetnej komitywie z samym sobą. Zna się na relacjach.
Zaprzyjaźniony to Ty, to ja i każdy, kto do nas zagląda albo nas wspiera…♥️